Uzależnienie nie jest chorobą jednostki, a całego systemu rodzinnego, polega na zaburzonym rozumieniu rzeczywistości oraz własnej osoby, poprzez używanie tzw. mechanizmów uzależnienia dlatego też najbardziej skuteczną metodą pracy z osobami uzależnionymi jest praca w koncepcji behawioralno-poznawczej z elementami terapii systemowej. W rodzinie dotkniętej chorobą uzależnienia diagnozuje zwykle szereg innych zaburzeń współistniejących, takich jak: współuzależnienie w przypadku rodziców i partnerów osób uzależnionych oraz syndrom DDA w przypadku dzieci wychowujących się w rodzinach dotkniętych problemem uzależnienia. Alkoholizm oraz inne uzależnienia uznane zostały za choroby chroniczne.
Uzależnienie jest chorobą psychiczną, dotyka sfery poznawczej, picie alkoholu, zażywanie narkotyków, leków, granie w gry hazardowe, nadmierne korzystanie z urządzeń elektronicznych itd. to jedynie objawy choroby. Zaprzestanie picia, brania czy grania nie rozwiązuje problemu. Celem ich terapii jest więc zachowanie abstynencji i wypracowanie mechanizmów, które pozwolą nałogowcowi czerpać satysfakcje z życia z dala od substancji. Jak wygląda to leczenie i w jaki sposób osiągane są powyższe cele?
Choć uzależnienia są odwiecznymi problemami towarzyszącymi ludziom od pokoleń, a poziom świadomości na ten temat nieustannie się podnosi, wciąż powszechne są stereotypy zniekształcające wyobrażenie o tzw. „odwyku”. Wiele osób uważa, że alkoholikom aplikowane są „cudowne” leki, które bez wysiłku opanowują ich głód substancji. Niektórzy ludzie są przekonani, iż uzależnienie jest wyborem, a wyjście z niego zależy wyłącznie od woli chorego. Jeszcze inni twierdzą, że wystarczy odizolować nałogowca od alkoholu czy narkotyków lub porządnie „nastraszyć” konsekwencjami jego zachowania, by raz na zawsze zapomniał o swoim problemie i nauczył się żyć normalnie.
Wszystkie tego typu twierdzenia wynikają z niewiedzy i niezrozumienia mechanizmów nałogu. To właśnie one sprawiają, że alkoholik czy narkoman przez bardzo długi czas nie zdaje sobie sprawy z utraty kontroli nad swoim życiem, a nawet, kiedy zostanie o niej uświadomiony i zechce przerwać błędne koło – nie potrafi tego zrobić.
Pierwszym krokiem w kierunku zdrowienia jest wzbudzenie w osobie uzależnionej motywacji do podjęcia terapii. Nie jest to łatwe zadanie – często powolne, stopniowe wskazywanie konsekwencji picia nie wystarcza i konieczna jest tzw. „interwencja”. Stanowi ona spotkanie kilku osób bliskich nałogowcowi, które w stanowczy sposób uświadomią mu fakty związane z jego chorobą. Ważne jest również powstrzymanie się od pomagania alkoholikowi: nie należy spłacać jego długów, usprawiedliwiać jego nieobecności w pracy lub kryć go przed rodziną i znajomymi. W ten sposób chory nie ma możliwości doświadczenia skutków swojego postępowania, a tym samym nie widzi potrzeby jego zmiany. Jak przygotować się do takiej interwencji? Niezbędnym elementem jest podjęcie psychoedukacji, by móc zrozumieć problem, nauczyć się mądrze reagować, by podejmowane działania prowadziły do konstruktywnych rozwiązań, zamiast wspierać destrukcję.
Kolejnym etapem, stanowiącym właściwy początek leczenia, jest tzw. terapia podstawowa. Odbywa się ona w Ośrodku Leczenia Uzależnień w Krakowie, w Poradni Leczenia Uzależnień w Warszawie lub w Prywatnym Gabinecie Leczenia Uzależnień w Radomiu. Cechami charakterystycznymi dla tej fazy są duża intensywność zajęć terapeutycznych, w Ośrodku jest to przewaga spotkań grupowych nad indywidualnymi oraz schematyczny program spotkań bazujący na programie placówki, w której się odbywają. W Ośrodku leczenie stacjonarne odbywa się w grupach liczących od siedmiu do czternastu osób, trwa cztery tygodnie, natomiast w Poradni oraz Gabinecie pacjent doświadcza przewagi zajęć indywidualnych. Zajęcia w Ośrodku trwają kilka godzin dziennie, zajęcia terapeutyczne obejmują spotkania w grupie, wspólne omawianie zadanych wcześniej prac pisemnych, mini wykłady, a także oglądanie filmów edukacyjnych. Można powiedzieć, że leczenie to opiera się przede wszystkim na psychoterapii i psychoedukacji. Na tę chorobę nie ma magicznej tabletki czy zastrzyku, należy więc wpłynąć na psychikę alkoholika za pomocą nowych informacji i rozmów, a także wyposażyć go w narzędzia potrzebne do zmiany sposobu myślenia i reagowania. Czasem zdarzają się sytuacje, że osoba uzależniona decyduje się na podjęcie terapii ambulatoryjnej, z wielu przyczyn: nie jest gotowa na podjęcie terapii stacjonarnej, uważa że jest „dość silna” by poradzić sobie bez terapii ambulatoryjnej. Niezależnie od motywacji, w sytuacji gdy podczas terapii ambulatoryjnej dochodzi do notorycznego, narastającego zjawiska łamania abstynencji- niezbędny staje się wyjazd do Ośrodka.
Faza terapii podstawowej ma dwa etapy połączone z odmiennymi celami. Pierwszym jest analiza destrukcji alkoholowej, czyli uświadomienie pacjentom skutków ich nałogowego picia w różnych sferach życia. W ten sposób chorzy maja okazję zmienić swoje nastawienie do dotychczasowych nałogowych zachowań, zauważyć ich dramatyczne konsekwencje oraz odblokować „zapijane” do tej pory uczucia. Drugim etapem tej fazy jest nauka umiejętności potrzebnych do trzeźwego życia. Pacjent zostaje wyposażony w wiedzę i umiejętności ułatwiające zachowanie abstynencji od alkoholu oraz powrót do „normalnego” funkcjonowania psychologicznego i społecznego. Najczęściej poruszanymi tematami są: radzenie sobie z głodem alkoholowym, zapobieganie nawrotom choroby, radzenie sobie z emocjami, budowanie i korzystanie z sieci wsparcia, organizacja czasu i asertywność, ze szczególnym uwzględnieniem asertywnego odmawiania alkoholu.
Kiedy pierwsza faza terapii dobiega końca, chory jest dopiero na początku „trzeźwienia”, a jego decyzja o abstynencji jest krucha. Dysponuje wiedzą i nowymi przekonaniami dotyczącymi swojej choroby, ale jeszcze nie jest w stanie stwierdzić, czy będzie w stanie przekuć je w działania. Wielu alkoholików po kilku miesiącach od wyjścia z ośrodka wraca do picia, dlatego też potrzebny jest kolejny etap terapii odbywający się już w trybie ambulatoryjnym, cztery spotkania w miesiącu. Kontynuacja leczenia nazywana jest terapią pogłębioną, polega na indywidualnych spotkaniach z terapeutą, grupą wsparcia oraz warsztatach terapeutycznych. Sesje te są zwykle mniej schematyczne, a program terapeutyczny jest elastyczny i na bieżąco dostosowywany do aktualnych potrzeb chorego. Do metod pracy należą: wspieranie szczerej i otwartej komunikacji oraz analiza problemów aktualnie przeżywanych przez pacjenta. Najczęściej poruszanymi tematami są zaś: kontakty z rodziną, problem poczucia winy, odzyskania zaufania, przeżywanie wstydu związanego z zachowaniami z okresu picia, unikanie sytuacji towarzyskich sprzyjających zapiciu, radzenie sobie z emocjami, głód alkoholowy. Niejednokrotnie zachodzi potrzeba do powracania do kwestii omawianych podczas terapii podstawowej oraz powtórne uświadomienie pacjentowi, że wciąż jest osobą uzależnioną.
„Każdy kiedyś przestaje pić czy brać, ale niektórzy jeszcze potem żyją.”
Podjęcie procesu terapii uzależnień, terapii dla osób współuzależnionych oraz terapii dla osób dotkniętych problemem DDA jest procesem długotrwałym i trudnym, ale jest to jedyna droga do rozpoczęcia nowego, szczęśliwego i w pełni wolnego życia jako nowa, lepsza osoba.
Najnowsze komentarze